Historia szkoły w pigułce
Opracowanie, zawierające zdjęcia i kopie dokumentów sprzed lat, przybliża czytelnikowi początki edukacji skazanych oraz historię szkoły nierozerwalnie związanej z nyskim zakładem karnym, choć fakt ten do dziś pozostaje bez adnotacji na świadectwach, które otrzymują skazani.
Przez Szkołę, właściwie przez Szkoły, bo było ich dość dużo (...) przewinęło się ponad 9 tys. słuchaczy. Niektórzy ukończyli Szkołę, zdobyli zawód, powrócili do życia w warunkach wolnościowych. Inni wykazali się większą odpornością na naukę, ale przynajmniej próbowali... W dokumentach Szkoły nie ma śladu jej usytuowania w Zakładzie Karnym, co jest dużą pomocą w asymilacji osób pozbawionych wolności, którzy zakończyli odbywanie kary. Nie od dziś wiadomo, że łączenie kary i pracy, czy kary i nauki pełni funkcję wzmocnienia resocjalizacyjnego. (...) Szkoła to dyscyplina, obwarowana sankcjami na początku, na końcu i przez cały czas swojej działalności.
- czytamy w słowie wstępnym napisanym przez obecnego Dyrektora Centrum Kształcenia Ustawicznego mgr Tomasza Syposza. Z publikacji dowiemy się m.in. ilu dyrektorów miała placówka, kto stanowił skład kadry pedagogicznej i nauczycielskiej, jak zmieniał się profil szkoły i kierunki nauczania oraz jak dawniej wyglądały zajęcia lekcyjne. Czarno - białe zdjęcia oddają klimat lat sześćdziesiątych, kiedy placówka dopiero rozpoczynała swoją działalność. Zapraszamy do lektury!
Opracowanie: kpt. Katarzyna Idziorek
Zdjęcia: CKU w Nysie