TrZeŹwOść
W pierwszej odsłonie tytułu i podtytułu dostrzec można zwyczajne, wszystkim znane słowa. Jednak dla uważnych, a konkretnie dla tych w temacie, nabierają one znaczeń wiele, które zależne są od kontekstu sytuacji. Szczególnie ważne okazują się w ujęciu terapeutycznym, gdy klient uzależniony staje się realizatorem osobistej zmiany.
Często alkoholik chce po prostu nie pić, a narkoman nie ćpać. Myśl o tak rozumianej zmianie, w postaci abstynencji, wydaje się być spełnieniem. Wyobrażenie kończy się na przekonaniu, że wystarczy zaprzestać, odstawić źródło upojenia. Oczywiście Ci z większym doświadczeniem w obszarze podejmowanych prób na rzecz abstynencji wiedzą, że tak proste to nie jest. Bowiem tu nie chodzi o zwykłą mechaniczną czynność, bo ta udać się może. Jednak na jak długo i z jakim efektem - to już inna jest sprawa. W bagażu moich doświadczeń zawodowych znajdują się i takie, w których bliscy rozważają "czy lepiej było jak pił, czy jak już nie pije". Niejednokrotnie jest to efektem wyłącznie zaprzestania picia z pominięciem pracy nad faktyczną zmianą. Nałóg to nie tylko kontakt z substancją. To przede wszystkim cała gama sytuacji, myśli, zachowań, emocji, które go prowokują, podtrzymują i utrudniają szczęśliwe z nim pożegnanie. Dlatego trzeźwieć oznacza zmieniać się, a nie tylko nie pić. Zmiana wymaga czasu, pracy, poświęcenia. I jak w życiu - proces ten ma swoje stadia, etapy, którym towarzyszą określone trudności, ale i narzędzia służące ich przezwyciężaniu.
Rozmaite programy terapeutyczne, które realizowane są także w ramach instytucji penitencjarnych, mają wesprzeć w tej krętej drodze ku poprawie i pracy nad ulepszoną wersją samego siebie. W tym celu poza standardowymi treściami sięga się po rozmaite środki. Jednym z nich są okazje, które wywodzą się wprost z kalendarza. Z pewnością wchodzą one na przeciw tym spragnionym zmianom. Przykład stanowi sierpień ogłoszony miesiącem nie trzeźwości, jak wielu podaje, a abstynencji narodowej. Jest to czas, w którym ze wzmożoną siłą budować można świadomość społeczną. My, w tej umiejscowionej za murami codzienności, także pochyliliśmy się nad powyższym. Zorganizowano zajęcia, podczas których analizowano pojęcia takie jak: trzeźwość, abstynencja i trzeźwienie. Dalszym krokiem był konkurs tematyczny, który cieszył się dużym zainteresowaniem. Wszystkie prace zaprezentowano w przestrzeni korytarzowej, co umożliwiło całej społeczności spotkać się z wymienianymi zagadnieniami. Można więc mówić o odbiorcach bezpośrednich, jak i pośrednich, co w sposób znaczny zwiększyło szanse wzbudzenia refleksji i myśli o potencjalnej zmianie.
kpt. Marta Sprengel-Pieczyńska, specjalista DT, ZK Gorzów Wlkp.