16 września - Światowy Dzień Fryzjera
Historia pod włos
Pierwsi prymitywni ludzie pozbywali się nadmiaru włosów nie ze względu na potrzebę osobistego piękna, lecz ze względów praktycznych (długie włosy były po prostu niewygodne). Sposób w jaki pozbywali się owłosienia ciężko nazwać sztuką fryzjerstwa męskiego czy damskiego (przy użyciu krzemiennego noża bądź ognia), ale to w tym okresie należy doszukiwać się początków i przyczyn powstania tego zawodu. Dopiero w późniejszych okresach, gdy ludność zaczęła się cywilizować, fryzura nabrała większego znaczenia (piękno, higiena), a zawód fryzjera czy barbera nabrał prestiżu. W czasach starożytnego Egiptu fryzjerstwo stało się bardziej wyrafinowane, zaczęto farbować włosy i stylizować fryzury. W średniowieczu włosy ukrywano pod czepkami, natomiast czasy renesansu i baroku przyniosły różne style fryzur, ozdabianie głowy klejnotami i strusimi piórami. Obecnie salony fryzjerskie znajdują się na każdym rogu ulicy, a różnorodność fryzur i kolorów włosów ogranicza jedynie wyobraźnia fryzjera i osoby stylizowanej.
O włos!
Codziennie osoby pozbawione wolności, które posiadają umiejętności z dziedziny strzyżenia oraz stylizacji fryzur, mają wielu chętnych dbających o higienę oraz wygląd, także za więziennymi murami. Praca fryzjera jest wykonywana w warunkach więziennych w ramach zatrudnienia, zaś potrzeba dbałości o schludny i higieniczny wygląd jest także elementem odziaływania penitencjarnego. Zgodnie z przysłowiem: " Jak nas widzą, tak nas piszą".
Poza warunkami izolacji Światowy Dzień Fryzjera to dzień, w którym fryzjerzy i barberzy łączą się w szczytnym celu zachęcając swoich klientów do charytatywnej zbiórki pieniędzy dla najbardziej potrzebujących.
Zespół medialny ZK w Dublinach