Chwała i cześć bohaterom!
Na murze cmentarza Jeruzalem odsłonięto 1 marca tablicę upamiętniającą ofiary stalinowskich represji w raciborskim więzieniu. Żołnierze wyklęci i współpracownicy ruchu niepodległościowego byli represjonowani i mordowani w murach zakładu karnego przy obecnej ulicy Eichendorffa. Nocą grzebano ich na końcu cmentarza Jeruzalem. Pamięć o nich, jak podkreślił obecny na uroczystości Wiceminister Sprawiedliwości Michał Woś, miała być wymazana. Badania Instytutu Pamięci Narodowej, dzięki którym zidentyfikowano ofiary, to nie tylko oddanie im hołdu, ale również przywrócenie należnego miejsca w historii walki o polską niepodległość i suwerenność.
Nie ma więc wątpliwości, że Racibórz mocno jest wpisany w historię żołnierzy wyklętych, a organizowane uroczystości podkreślają rangę ich czynów. Dziś mówiono o nich w kontekście wojny trwającej w Ukrainie, która w szczególny sposób zwraca uwagę na zagrożenia rosyjskim totalitaryzmem oraz wciąż aktualną gotowość do obrony Ojczyzny.
Raciborskie obchody mają już swoją tradycję, a od dwóch lat czynny udział w nich ma resort sprawiedliwości oraz Służba Więzienna. Rok temu przy zakładzie karnym odsłonięto pomnik żołnierzy wyklętych. W tym samym miejscu wczoraj, 1 marca, upamiętniono ofiary totalitaryzmu. Gospodarzami wydarzenia byli ponownie Wiceminister Sprawiedliwości Michał Woś oraz szef Służby Więziennej gen. Jacek Kitliński. Uroczystość uświetniły kompanie honorowe wystawione przez Służbę Więzienną oraz 6 Batalion Powietrznodesantowy z Gliwic, a także poczty sztandarowe raciborskich służb mundurowych oraz szkół.
W organizację uroczystości na największej raciborskiej nekropolii włączył się raciborski zakład poprawczy.
Tekst: st.szer. Justyna Poznakowska
Zdjęcia: Andrzej Złoczowski