Powstrzymała napastnika - wychodząc z jednego z czeladzkich sklepów por. Magdalena Bartosiewicz zobaczyła, że mężczyzna okłada patelnią kobietę. Zareagowała natychmiast.

W miniony piątek pani porucznik wracając po służbie z jednostki w Wojkowicach  wstąpiła do sklepu po zakupy. Kiedy z niego wyszła i wsiadała do samochodu, zobaczyła jak w pobliżu młody mężczyzna bije kobietę po głowie patelnią.

Od razu zadzwoniła na numer alarmowy 112, powiadomiła dyspozytora o zdarzeniu, po czym pobiegła w stronę pary. Z daleka wzywała napastnika do zaprzestania ataku, ale ten bił dalej. – Okładał tę panią  bardzo mocno – wspomina funkcjonariuszka. – Z taką siłą, że kobieta straciła zęby i miała rozbity nos –.dodaje.

Porucznik Bartosiewicz wkroczyła pomiędzy tę dwójkę i obezwładniła agresora. Ze sklepu wybiegła kasjerka i razem z funkcjonariuszką udzieliły poszkodowanej pomocy, tamując i wycierając krew wydobywającą się z jej ust i nosa.

– Sytuacja nie była komfortowa, bo jednocześnie starałam się pomóc tej pani i pilnowałam mężczyzny, żeby nie uciekł. Wokół zebrało się sporo ludzi, ale poza kasjerką nikt inny nie ruszył z pomocą – Magdalena Bartosiewicz mówi smutno.

Kiedy przyjechał radiowóz, pani porucznik przekazała napastnika policjantom. Sama dalej zaopatrywała poszkodowaną. Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu i zaatakował patelnią własną siostrę.

Por. Magdalena Bartosiewicz pracuje w Służbie Więziennej 12 rok. Pełni funkcję zastępcy kierownika działu penitencjarnego w Zakładzie Karnym w Wojkowicach.

 

 

Udzielili pomocy

W czasie konwoju trzej funkcjonariusze Zakładu Karnego w Kwidzynie udzielili pomocy poszkodowanym w kolizji drogowej.

St. sierż. Piotr Michałowski, kpr. Andrzej Barnaś i kpr. Dawid Mańkowski w trakcie wykonywania obowiązków służbowych byli świadkami kolizji drogowej. Bezzwłocznie podjęli decyzję o udzieleniu pomocy poszkodowanym w zdarzeniu. Przydała się do tego torba medyczna, którą mieli w samochodzie.

 

Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia: włączyli sygnały alarmowe pojazdu służbowego, a żeby uniknąć pożaru w uszkodzonych autach, odłączyli przewody od akumulatorów, kierowali też ruchem aż do przyjazdu służb, które wcześniej wezwali.  

Wzorowy sposób postępowania funkcjonariuszy, docenili przybyli na miejsce policjanci, a do dyrektora Zakładu Karnego w Kwidzynie wpłynęły podziękowania Komendanta Miejskiej Policji w Grudziądzu.

 

ESK, Paweł Bandzarewicz

zdjęcia Ewelina Gruszczyńska, Kamil Laskowski

 

Generuj pdf
Znajdź nas również na
Serwis Służby Więziennej