Setki litrów zupy
Pomysł wyszedł od kierowniczki działu kwatermistrzowskiego w Zakładzie Karnym w Nysie. – A może moglibyśmy się zrzucić, żeby pomóc osobom poszkodowanym i coś ugotować? – rzuciła rano. Nikogo namawiać nie trzeba było. Wśród załogi błyskawicznie zebrano pieniądze, a potem na zakupach okazało się, że do akcji chętnie dołączą inni. Sponsorzy: Metro-Plast Nysa, Zakład Przetwórstwa Mięsnego Merda Nysa i Kantyna MAR-JANEK przekazali opakowania oraz składniki potrzebne do ugotowania grochówki. Około 14.00 więziennicy zawieźli ja do trzech punktów: Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nysie, na rynek do Głuchołaz oraz do Środowiskowego Domu Samopomocy w Prudniku. Dla wielu był to pierwszy ciepły posiłek od dwóch dni.
Anna Krawczyńska
zdjecia ppor. Milena Sobierska